Dynia nigdy nie była moim ulubionym warzywem, jednak wraz z moją wewnętrzną przemianą oraz zmianą nawyków żywieniowych coraz częściej po nią sięgam. A że rodzice wyhodowali na ogródku całe stado pomarańczowych olbrzymów, to żal byłoby nie skorzystać z tych plonów. Coś mnie do niej przyciąga, a to „coś” na tyle kusi moje kubki smakowe, że wciąż proszę hodowców o więcej. A nic nie smakuje lepiej niż świeże, drożdżowe bułki o poranku.

Bułki dyniowe z twarożkiem

850 g/ ok. 5,5 szklanki mąki pszennej (następnym razem pokombinuję z innymi typami mąk)
230 g musu z dyni/nieco ponad 1 szklankę
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
300 ml ciepłej wody
1 jajko
170 g twarogu półtłustego
1,5 łyżeczki soli
garść pestek z dyni (ja dałam dwie, ale to dlatego że jestem fanką nasionek w pieczywie)
3 łyżeczki siemienia lnianego
30 ml oliwy z oliwek

Przygotowanie – bułki z twarożkiem

1. W pierwszej kolejności przygotowujemy pulpę z dyni. Dynię kroimy na kawałki. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, na niej układamy nasze pomarańczowe cuda. Całość wkładamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika góra-dół i pieczemy do czasu aż dynia zmięknie. Po wyjęciu usuwamy skórkę i blendujemy. Pulpę możemy przygotować znacznie wcześniej.

2. Następnie przygotowujemy rozczyn. Drożdże i cukier rozpuszczamy w 150 ml ciepłej wody. Dodajemy szklankę mąki (150 g). Całość mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15-20 minut, nakrywając miskę z rozczynem talerzykiem lub ręcznikiem.

3. Do miski wsypujemy przesianą wcześniej resztę mąki, jajko, wodę, twaróg, nasiona, puree z dyni i nasz rozczyn. Całość ugniatamy na elastycznie i gładkie ciasto, pod koniec wlewając oliwę. Z ciasta formujemy kulę. Miskę z ciastem drożdżowym nakrywamy ściereczką i nasz wyrób odkładamy w ciepłe miejsce na ok. 1 h (do czasu podwojenia swojej objętości).

4. Po godzinie ciasto krótko wyrabiamy i dzielimy na ok. 12-14 równych części. Formujemy okrągłe bułeczki i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pamiętajmy, żeby zachować min. 5 cm odległości między bułkami. Przykrywamy je na kolejne 20-30 minut (jeśli nie mamy czasu ten etap możemy pominąć).

5. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni góra-dół i wkładamy do niego nieupieczone jeszcze dyniowe bułeczki. Pieczemy je przez ok. 15-20 minut, do czasu nabrania przez nie rumianej barwy.

Zobaczcie sami jak pysznie wyglądają. Zapewniam, że równie pysznie smakują.

srebrny garnek z ciastem na bułki z dyni

bułki na blaszce

bułki dyniowe na blaszce

bułki na talerzu

przekrojona bułka na desce